top of page

Kto nam zgotował taki koszmar?

  • kamilagutowski
  • 5 sty 2022
  • 3 minut(y) czytania

Zaktualizowano: 19 sty 2022

Ten tekst dedykuję wszystkim kobietom, które z wyrzutem sumienia myślą o sobie.


Od czasu do czasu trafiają do mnie na konsultacje kobiety, które ze łzami w oczach, tłumaczą się z tego, że naprawdę myślą o innych bardziej niż o sobie, i że już nie mają na to wszystko siły.

Zawsze trudne są to rozmowy. Dlaczego? Bo wiem, że my kobiety same sobie robimy taki koszmar.


Tak, koszmar! Bo koszmarną sytuacją jest to, że stawiamy się niżej przed innymi. Koszmarną sytuacją jest, gdy mamy wyrzuty sumienia, stawiając się raz na "ruski rok" na pierwszym miejscu.

Społeczeństwo oczekuje od kobiet wielu rzeczy, jedną z nich jest stawianie wszystkich ponad nas.

To ktoś inny zawsze jest ważniejszy, zupełnie nie ważne jest czy to ktoś z rodziny, czy ktoś dalszy, lub zupełnie obcy.



Wyobraź sobie sytuację rodzinną. Są małżonkowie, dzieci, no generalnie zwykła rodzina.

Normalny dzień, taki zwykły, załóżmy wtorek. Mąż idzie do pracy, żona również, dzieciaki już samodzielne, więc do szkoły zasuwają na rowerach.

Mija jakiś czas, wszyscy wracają do domu. Kobieta wraca totalnie wykończona, miała dziś bardzo trudna rozmowę w pracy. Kładzie się więc w sypialni, żeby odpocząć i pozbierać myśli.

Dzieciaki odrabiają lekcje, ale pora robi się późna, wszyscy robią się głodni. Mąż więc wchodzi do sypialni i mówi, żeby żona coś przygotowała. Ona odpowiada, że jest zmęczona. On jej na to, żeby nie przesadzała, bo stres w pracy to normalna sprawa. A najlepiej jej zrobi jakieś działanie, na przykład przygotowanie posiłku dla rodziny.

I co robi żona?

Zazwyczaj zabiera się za przygotowanie tego posiłku.

Ale to co dzieje się w myślach......... kłębi się tysiąc myśli o tym, że nikogo nie obchodzi jej zmęczenie, że przecież mogliby poradzić sobie bez niej. W tym narastającym gniewie patrzy na męża, który czyta wiadomości w telefonie, czując złość, że tak pomniejszył jej zmęczenie i problem w pracy. Zaczyna budować różne scenariusze awantury którą za chwilę zrobi....

Jednak w efekcie, nie mówi nic, tylko wykonuje swoje czynności.

Co tu się wydarzyło? Nic wielkiego, zwyczajny dzień w zwyczajnej rodzinie.

A jednak...


Wydarzyła się rzecz poważna. Kobieta nie dała rady zadbać o siebie w momencie w którym naprawdę tego potrzebowała. Ponad swoje potrzeby (dość pilne) postawiła potrzeby bliskich (którzy absolutnie mogli obejść się bez niej, w tym momencie)


Jeśli w tym tekście, odnalazłaś siebie, pomyśl proszę kiedy Ty zadbasz o siebie...

Czy naprawdę świat innych zawali się totalnie, gdy zrobisz sobie drzemkę w ciągu dnia?

Czy naprawdę dzieci umrą z głodu, jeśli nie przygotujesz gorącego posiłku?


I żebyśmy się dobrze zrozumiały. Dbanie o bliskich jest ważne, ale dbanie o siebie absolutnie najważniejsze... bo zaniedbując siebie, ograbiasz się z sił, radości, zdrowia.....dzień za dniem...

Lecąc samolotem z pewnością nie raz widziałaś pokaz stewardes dotyczący kolejności zakładanie masek z tlenem, gdy lecisz z dzieckiem... bo co się wydarzy, gdy postawisz się na drugim miejscu w momencie katastrofy? Nie będzie miał kto zadbać o Twoje dziecko....


Pamiętaj, stawianie siebie na pierwszym miejscu, to zdrowy egoizm, na 1000% przynoszący korzyść dla całego Twojego otoczenia.

A teraz podpowiedź jak możesz sobie wyrobić taki zwyczaj mówienia o swoich potrzebach.

Gdy jest Ci źle, trudno, czy jakkolwiek.. i potrzebujesz zająć się sobą, tak zwyczajnie, np. napić się pysznego kakao zupełnie sama, zwyczajnie zakomunikuj to rodzinie.

I zrób to. Tutaj kluczowa jest Twoja konsekwencja.

Co może się wydarzyć? Może być owszem mały zgrzyt w domu, jasne, może sie tak zdarzyć. Ale wytrzymaj! Nawet jeśli Twój pierwszy odruch będzie taki, że wolisz w domu spokój kosztem tego kakao.

Ale miej świadomość, że nie o kakao tu chodzi.

Tu chodzi o Twoja pozycję przed sama sobą. Tu chodzi o szacunek do siebie. Tu chodzi o zaopiekowanie się sobą. Wytrzymaj ten trudny moment, zobacz czy świat się nie zawala...

A gdy przekonasz się, że nadal wszystko trwa, ciesz się swoim zwycięstwem nad własna skłonnością do stawiania się na drugim miejscu.




Daj znać oczywiście jak poszło......

Comments


Post: Blog2 Post

©2021 by mentoring. Stworzone przy pomocy Wix.com

bottom of page